Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
WITÓW k. PIOTRKOWA Baszta
Witów leży w połowie drogi między Piotrkowem Trybunalskim a Sulejowem, dwa kilometry na południe od szosy łączącej te miasta. Około roku 1179, a więc w okresie kolonizacji doliny Pilicy, osadzeni zostali w Witowie norbertanie. Ich pierwotny klasztor spłonął wraz z kościołem podczas tatarskiego najazdu w roku 1241, a zakonnicy zostali wymordowani. Odbudowany ze zniszczeń klasztor w roku 1265 znowu strawił pożar. Kolejna odbudowa okazała się bardziej trwałą, a witowski konwent odtąd rozwijał się pomyślnie, nie tylko w znaczeniu duchowym. Dobra sytuacja materialna tutejszych zakonników stała się inspiracją dla powstania przysłowia: „czerwony jak opat witowski”, czerwień użyto tu oczywiście w poza politycznym znaczeniu. Włości witowskiego klasztoru graniczyły z sulejowskimi, a wspólna granica częstokroć była źródłem głośnych sporów między obydwoma zgromadzeniami, sporów nie przynoszących chluby, bo opartych o całkowicie materialne przyczyny.
Zabudowania klasztorne otoczono murami około roku 1470. W klasztornych budynkach często zatrzymywali się dostojnicy świeccy i duchowni, przybywający na piotrkowskie zjazdy, sejmy czy synody. W 1657 roku Szwedzi złupili klasztor. Po zdobyciu Piotrkowa, w obawie przed zarazą panującą w mieście skutkiem oblężenia, w klasztorze zamieszkał przez czas jakiś król szwedzki, zgodnie z przyjętą wówczas przez władców tego kraju tradycją, nie płacąc za gościnę.
Odbudowa po Szwedach trwała dwadzieścia lat – prowadził ją Jakub Rychlewicz, ówczesny opat. W XVIII stuleciu, dokładnie w latach 1741-84, witowski kościół przebudowano w stylu barokowym, a w roku 1819, po kasacie zakonu norbertanów, uczyniono zeń świątynią parafialną – patronką jej jest św. Małgorzata. Po remontach i przebudowach dokonanych na początku XX stulecia, z klasztornych budynków pozostało tylko skrzydło północne, przekształcone na plebanię. Z gotyckich obwarowań wzniesionych przez opata Marcina około 1470 roku zachowała się tylko wieża bramna. Kwadratowa w planie, murowana z czerwonej cegły zdobionej zendrówką, w poziomie parteru ma ostrołukową bramę, a na piętrze sklepioną izbę. W izbie tej zachował się późnogotycki portal rzeźbiony w piaskowcu. Od południa i zachodu wieżę wyposażono w strzelnice. W elewacji południowej jest też bruzda, w której dawniej umieszczona była żelazna brona, od góry osłonięta potrójną machikułą.
Obronne znaczenie bramy – baszty z czasem zanikło. Aby nie stała bez-czynnie wyznaczono jej więc rolę dzwonnicy. Wiadomo, że nadbudowa dzwonnicy o drugie piętro pochodzi z czasu, gdy w Witowie zorganizowana została parafia. Kopulasty dach i pokryte tynkiem ściany z wielkimi, półkoliście zamkniętymi otworami okiennymi, pojawiły się więc na początku XIX stulecia. Wielkość otworów nie wynikała z konieczności dobrego oświetlenia wnętrza – chodziło oczywiście o to, by dźwięk witowskich dzwonów niósł się jak najdalej…