Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
WIŚNICZ Zamek /3/
Bastionowe fortyfikacje zamku założone zostały na planie pięciokąta o boku długości prawie 100 metrów. Taki system fortyfikacyjny stał się dość częsty w siedemnastowiecznej Polsce, zagrożonej przeróżnymi najazdami. Fortyfikacje Wiśnicza wykazują cechy systemu starowłoskiego, choć topografia nie pozwoliła tu na zastosowanie układu w pełni regularnego. Od strony największego zagrożenia znajdował się najmocniejszy bastion, z nasypem od góry; z przeciwnej strony zamku broniła jedynie kurtyna. Narożniki pięcioboku wzmocnione były pięcioma kamiennymi bastionami, z których trzy posiadały, usytuowane poniżej dziedzińca sklepione kazamaty, ze strzelnicami umieszczonymi w barkach, służącymi do prowadzenia flankowego strzału wzdłuż kurtyn. Powyżej kazamat znajdowały się platformy strzelnicze obudowane murowanymi przedpiersiami /oprócz wzmiankowanego wyżej bastionu IV, który posiadał nasyp ziemny/.
Umieszczone pomiędzy bastionami kurtyny miały skarpowe ściany; dwie z nich /przy bastionie IV/ wypełnione były ziemią, a na wałach znajdo-wały się ziemne przedpiersia. Kolejne dwie kurtyny posiadały wewnątrz kazamaty, przeznaczone na koszary, stajnie a także na pomieszczenia gospodarcze.
Wjazd do zamku prowadził przez bramę umieszczoną w kurtynie północno – wschodniej, w pobliżu bastionu północnego. Brama jest trzyosiowa – otwór środkowy o wysokości 3,30 i szerokości 1,80 metra przeznaczony był dla ruchu kołowego – dwa otwory boczne służyły pieszym. Trójkątna sylweta bramy była w czasie jej powstania dość popularna i często w Polsce stosowana /bramy Lubelska i Lwowska w Zamościu, brama zamku w Krasiczynie/. W bramie Wiśnicza brak jest śladów po żelaznej bronie – prawdopodobnie nie było jej z tej przyczyny, że wytworzenie miejsca na bronę nad przelotem mogłoby popsuć proporcje bramy. A to już byłoby sprzeczne z funkcją i estetyką bramy, która w przypadku Wiśnicza, cytując pogląd profesora Andrzeja Gruszeckiego: „…łączy poważne formy architektury fortecznej z potrzebą wystawności rezydencji magnackiej...”.
Fortyfikacje zamku uzupełnione były przez obronny klasztor, położony w pobliżu. Ryglował on dolinkę znajdującą się na wschód od zamku, która mogłaby się stać punktem wypadowym do ataku na zamek. Bliskość klasztoru, zlokalizowanego właśnie w odległości zapewniającej skuteczność ognia artyleryjskiego sprawia, że stanowi on układ obronny sprzężony z zamkiem. Jednak bez cech partnerstwa – to klasztor miał wspomagać w obronie zamek, a nie odwrotnie. Na zachowanych sztychach widać , że baterie w klasztorze umieszczone były wyłącznie od strony zamku.