Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
SKAŁA Dzwonnica przy kościele parafialnym
Miasto Skała leży na północ od Krakowa, około 25 kilometrów od stolicy Małopolski. Miejscowość o tej nazwie, a także tutejszy gród, istnieją co najmniej od XIII stulecia. Z dokumentów wynika, że książę Bolesław Wstydliwy nowy klasztor klarysek w pobliskim Grodzisku (poprzedni klasztor, leżący w Zawichoście, spalili Tatarzy) założony przez jego siostrę, błogosławioną Salomeę, uposażył w roku 1262, nadając mu osadę Skała. Pięć lat później Bolesław wydał Skale przywilej lokacyjny na prawie nowotarskim, sołtysem i sędzią mianując Ditmara zwanego także Wilkiem. W roku 1325 plebanem w Skale był ks. Mikołaj, zaś parafia należała do dekanatu prandocińskiego.
Długosz pisze w Liber Beneficiorum, że w Skale stoi kościół częściowo drewniany, częściowo murowany, pod wezwaniem św. Mikołaja. Plebanem był w tym czasie ks. Piotr, zaś patronat nad kościołem miały krakowskie klaryski „od św. Andrzeja”. Przy kościele istniała szkoła. W roku 1595, z „wizytacji Kazimierskiego” wiadomo, że kościół był już w pełni murowany. Proboszczem był ksiądz Aleksy Zedowski. W kiepskim stanie były: plebania, szkoła i wikariat. W roku 1611 miasto strawił pożar. Kościół palił się także w roku 1737. Odbudowano go, ale jak się okazało – nie na długo. „W dniu 22 czerwca 1763 r. wybuchł ogień w domu mieszczanina, Dominika Minockiego i całe miasteczko obrócił w perzynę. Spalił się też kościół i zabudowania ple-bańskie. Ksieni PP franciszkanek krakowskich Krystyna Majewska, jako kolatorka kościół odbudowała, całe wnętrze kościoła jak: ołtarze, chór ambonę, organy, ławki, cyborium, dzwonnicę, dzwony sprawiła. Dziś rzuca się w oczy nieforemność prezbiterium, które wtedy po pożarze przebudowano i zeszpecono” – pisze ksiądz Wiśniewski. Przy okazji odbudowy kościółkowi nadano dość skromne, barokowe formy.
Po odbudowie kościół składał się z prostokątnej nawy, czworobocznego, nieregularnego prezbiterium, dwóch kaplic przylegających do bocznych ścian nawy (jedną z kaplic jest przerobiona wcześniejsza kruchta) oraz zakrystii. W takim kształcie obiekt przetrwał blisko dwa stulecia – dopiero po II wojnie światowej został rozbudowany. Według projektu architekta Józefa Jamroza od zachodu dobudowano „człon zachodni”, nakryty kopułą.
Wielka ozdobą jest towarzysząca kościołowi drewniana dzwonnica, ufundowana przez ksienię Krystynę Majewską w roku 1765. Dzwonnica ma konstrukcję słupowo-ramową. Jest dwukondygnacyjna, choć podział na kondygnacje (prócz ukazania rozdzielenia funkcji: dołem schowek, górą pomieszczenie na dzwony), zaznaczony jest raczej delikatnie i ma chyba na celu zmniejszenie długości desek użytych do oszalowania. Dzwonnicę nakrywa dwuczęściowy gontowy dach – w dolnej części będący przejściem z kwadratu do ośmioboku; w górnej – dość płaską kopułą o ośmiobocznej podstawie. W dzwonnicy znajdują się dwa dzwony wykonane w roku 1767 w Piotrkowie, w warsztacie Baltazara Roszkiewicza.
Ze Skałą i jej kościołem wiąże się znany epizod z czasów Powstania Styczniowego. Były rosyjski oficer, „dzielny powstaniec Andrzej Potiebnia, wdzierając się na mur cmentarny został ugodzony kulą w piersi. Wniesiony do domu cmentarnika zmarł tam wyrzekłszy te słowa do kolegów: ‘Niech Was Bóg wspiera w walce przeciw tyranom’…Langiewicz do rana odpoczywał w Skale. Rano powstańcy śpiewając ‘Boże coś Polskę’ ruszyli do Ojcowa...” – pisał ksiądz Wiśniewski.