Roman Mirowski

  • Strona główna
  • O autorze
    • Publikacje
    • Wystawy
    • Wywiady
  • SZKICE
    • KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
    • NOTATKI Z PODRÓŻY
      • LONDYN
      • ANGLIA
      • PARYŻ
      • FRANCJA
      • NIEMCY
      • SAKSONIA
      • WŁOCHY
      • RZYM
      • WENECJA
      • FLORENCJA
      • DANIA
      • WĘGRY
      • UZBEKISTAN
      • CZECHY
    • WAWEL
    • FLORENCJA
    • KRESY
    • KRAKÓW I OKOLICE
    • POMORZE
    • RZESZÓW I OKOLICE
    • ŚLĄSK
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
      • ŚWIĘTOKRZYSKI ALBUM
      • DREWNIANE KOŚCIOŁY I DZWONNICE
      • CHĘCIŃSKI ALBUM
      • DALESZYCKI SPACER
      • PIERZCHNICKI SPACER
    • WARSZAWA I OKOLICE
    • POZOSTAŁE
  • Piórem pisane
  • Polecane strony
  • Kontakt ze mną
Strona główna » szkice » 14. NA KRESACH – CZOMBRÓW Dwór
lis01 0

14. NA KRESACH – CZOMBRÓW Dwór

Autor: Roman Mirowski

Od przeszło pół wieku nie ma już dworu w Czombrowie. Drewniany, ponad stuletni budynek spłonął w roku 1942. Zostały po nim stare fotografie – ale także dzięki szczególnym powiązaniom czombrowskiego dworu z Mickiewiczowskim „Panem Tadeuszem” – wzmianki w licznych wspomnieniach, reportażach czy pamiętnikach z Nowogródczyzny.
Czombrów położony jest kilkanaście kilometrów na południe od Nowogródka, z  całą pewnością więc można o nim powiedzieć, że leży „w Nowogródzkiej stronie”. Niedaleko stąd także do Świtezi – tylko pięć kilometrów. Tadeusz Łopalewski, który w latach międzywojennych odwiedził Czombrów, tak pisze w wydanej wówczas książce, zatytułowanej „Między Niemnem a Dźwiną”: „…Stary dwór pamiętający napoleońskie czasy, stoi istotnie przy wielkiej drodze, wśród pól <wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem> na wzgórzu ocieniony topolami <co go bronią od wichrów jesieni>. Gdy się podjeżdża doń od strony płużyńskiego boru naprawdę <świecą z daleka pobielane ściany, tem bielsze, że odbite od ciemnej zieleni>. I ruczaj płynie opodal w dole między olszynami…Tylko z zamku Horeszków, który miał stać wedle Mickiewicza <o dwa tysiące kroków> za tym domem, nie ma ani śladu. I nikt z najstarszych ludzi o czymś podobnym nie pamięta, próżne tu domysły i przypuszczenia…”.
Jak widać, nie jest niestety, Czombrów „dosłownym” Soplicowem: „…Trzeba więc zrezygnować ze ścisłego umiejscowienia tego <centrum swojszczyzny, gdzie się człowiek napatrzył, nadyszał polszczyzny> i przyjąć – konkluduje Łopalewski – że Soplicowo jest wizerunkiem syntetycznym stron nowogródzkich…”. Jednak plastyka i precyzja opisu z „Pana Tadeusza” wskazywałaby, że mamy do czynienia nie z czysto poetycką wizją, lecz prze-tworzeniem na język poezji zapamiętanego obrazu obiektu konkretnego i całkowicie materialnego. I o ile Soplicowo, jak chce Łopalewski, jest wizerunkiem syntetycznym, to chyba słusznie czombrowski dwór powszechnie uważa się za zapisany trzynastozgłoskowym wierszem pierwowzór gniazda rodu Sopliców.
Pierwszymi znanymi właścicielami Czombrowa byli Kurczowie herbu Rad-wan, ale już w wieku XVIII posiadłość należała do rodziny Uzłowskich. Na początku XIX stulecia majątek zakupił nowogródzki palestrant nazwiskiem Karpowicz i jemu to właśnie Czombrów zawdzięcza budowę zlokalizowanego na wzgórzu dworu, dominującego nad otaczającym go terenem.
<Drewniany, lecz podmurowany> dwór czombrowski był budynkiem niezbyt dużym. Wzniesiony na planie prostokąta, miał dziewięć osi okiennych, z czego trzy środkowe znajdowały się w piętrowej część budowli. Od podjazdu oś dworu akcentowana była portykiem o czterech kolumnach nakrytych belkowaniem i zwieńczonych trójkątem z okrągłym okienkiem po środku. Środkowe interkolumnium było dwukrotnie szersze od skrajnych, a przed kolumnami wysunięto niewielki taras ze schodkami umieszczonymi na osi wejścia. Od strony ogrodu oś główną akcentowała jedynie piętrowa nadbudówka, nie wychodząca jednak w formie ryzalitu z płaszczyzny elewacji.
Wewnątrz dworu znajdowało się dziesięć pokoi w układzie dwutraktowym. Schody na piętro umieszczone były na lewo od centralnie położonej sieni wejściowej. Sufit sieni zdobił /według opisu z roku 1939/ wyrzeźbiony z drewna gołąb symbolizujący Ducha Świętego, przeniesiony do Czombrowa z podominikańskiego kościoła z pobliskiej Walówki, przemianowanego na cerkiew. Na osi sieni, od strony ogrodu, mieścił się salon. Z salonu na lewo przechodziło się do gabinetu pana domu, a w prawo do pokoju zwanego „zielonym salonikiem”. Jadalnia położona była od frontu, na prawo od sieni. Pozostałe pokoje pełniły rolę sypialni domowników lub przeznaczone były dla odwiedzających Czombrów gości.
Wnętrza dworu, podobnie jak niemal pozbawione detalu elewacje, były dosyć skromne gdyż ich ruchome wyposażenie bardzo zubożyła I wojna światowa. Opis z roku 1939 informuje o pojedynczych wartościowych meblach czy obrazach rozmieszczonych w miarę równomiernie w poszczególnych po-mieszczeniach dworu. I tak, w narożnikach sieni stały: piec z zielono-niebieskich kafli, komoda i szafa. W jadalni nad mahoniową kanapą wisiały portrety wojewody i wojewodziny Kurczów, z domalowanymi po powstaniu styczniowym akcentami żałobnymi. W salonie można było oglądać obraz pędzla przedostatniego właściciela dworu, Juliana Karpowicza /żonatego z Karoliną Bułhakówną/, przedstawiający widok zamku na tle krajobrazu oraz malowany na blasze portret Adama Mickiewicza. Wyposażeniem były tu biedermaierowskie meble. W gabinecie pana domu znajdowała się kolekcja motyli i żuków, zgromadzona przez ostatniego właściciela Czombrowa, Karola Karpowicza, zmarłego w roku 1941. Warto wspomnieć też o domowej bibliotece, zawierającej prócz dzieł klasyków także bogate archiwum rodzinne, w którym między innymi znajdowały się przechowywane od 1812 roku kwity rekwizycyjne pozostawione tu przez maszerującą na Moskwę Wielką Armię.
Podjazd do dworu prowadził aleją, kończącą się kolistym trawnikiem, który obsadzono krzewami i włoskimi topolami. Na lewo od trawnika znajdowała się oficyna, na prawo zaś wydłużony budynek zawierający wozownię, stajnię i spichrz. Chociaż parku, w pełnym tego słowa znaczeniu, w Czombrowie nie było, to znajdował się tam jednak ogród kwiatowy i owocowy a także liczne grupy starych drzew liściastych, szpalery i lipowa aleja. W połowie długości ogród przecięty był parowem, nad którym przejść można było poprzez  łukowy mostek. Ogród zamykało wzgórze, zarośnięte dębiną, z widocznymi jeszcze pozostałościami po zamku Kurczów, nazywane „Horodyszczem”.

Bez komentarza

Trackbacks/Pingbacks

  1. Czombrów | Kresowiacy.com - […] https://romanmirowski.org/14-na-kresach-czombrow-dwor […]
Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Dodaj komentarz

Blue Captcha Image
Refresh

*

Najnowsze

  • 623 DANIA 26 KOPENHAGA 27 SYRENKA KOPENHASKA 5
  • 622 PARYŻ 74 SAINTE CHAPELLE PORTAL GŁÓWNY
  • 621 LONDON 137 MARBLE ARCH
  • 620 LONDON 136 VICTORIA & ALBERT MUSEUM
  • 619 LONDON 135 WEMBLEY 2 SCHODY

Komentarze

  • Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
  • Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
  • 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
  • WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
  • Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego

Kategorie

  • Featured
  • Inne
  • Kościoły i klasztory
  • Portfolio
  • publicystyka
  • szkice
  • Zamki, dwory i pałace

Roman Mirowski

Architekt, publicysta, popularyzator zabytkowej architektury. Studiował w Krakowie pod kierunkiem takich profesorów, jak: Krystyna Wróblewska (rysunek), Jadwiga Horodyska (rzeźba), Adam Majewski (konserwacja zabytków), Wiktor Zin (architektura polska). Do 2009 roku kierował Regionalnym Ośrodkiem Badań i Dokumentacji Zabytków w Kielcach, terenowym oddziałem Krajowego Ośrodka (obecnie Narodowy Instytut Dziedzictwa).

Najnowsze

  • 623 DANIA 26 KOPENHAGA 27 SYRENKA KOPENHASKA 5
  • 622 PARYŻ 74 SAINTE CHAPELLE PORTAL GŁÓWNY
  • 621 LONDON 137 MARBLE ARCH
  • 620 LONDON 136 VICTORIA & ALBERT MUSEUM
  • 619 LONDON 135 WEMBLEY 2 SCHODY

Komentowane

  • Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
  • Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
  • 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
  • WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
  • Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego

Archiwa

  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • lipiec 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • marzec 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • luty 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • luty 2017
  • listopad 2012
  • maj 2012
  • kwiecień 2012
  • marzec 2012
  • luty 2012
  • listopad 2011
  • październik 2011
  • wrzesień 2010

© 2011 Roman Mirowski | Powered by crystal clear spirit of IN7 team