Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
20. PONTE VECCHIO
Autor: Roman Mirowski
Miasta położone nad rzekami, oprócz wszelkich komunikacyjnych czy obronnych korzyści posiadają jeszcze jeden element przyczyniający się do podniesienia ich urody. Elementem tym są przerzucone nad rzekami mosty. I choć żaden z florenckich mostów nie urósł do rangi symbolu miasta, tak jak Ponte Rialto w Wenecji, Pont Neuf w Paryżu czy Tower Bridge w Londynie, to są one z całą pewnością obiektami zasługującymi na uwagę.
Dzisiejsza Florencja posiada dziesięć mostów, ale aż cztery z nich powstały dopiero w drugiej połowie naszego stulecia. W roku 1957 otwarty został Ponte Vespucci, w 1969 Ponte Giovanni da Verazzano, a już całkiem niedawno Viadotto all’Indiano oraz Varlungo. Z XIX stulecia pochodzą Ponte San Nicolo i Ponte alla Victoria. Cała zaś pozostała czwórka jest grubo starsza, a najstarszy z nich, zwany Ponte Vecchio / Most Stary/ można powiedzieć, korzeniami tkwi w starożytności.
Ponte Vecchio, sam będący najstarszą budowlą mostową, ma ten dodatkowy atut, że jest trzecim z kolei mostem zbudowanym dokładnie w tym samym miejscu co trzy starsze od niego konstrukcje. Najstarszy, pochodzący jeszcze z czasów rzymskich zastąpiony został przez most, który runął w roku 1117 w wyniku wylewu rzeki Arno; trzeci podzielił los swego poprzednika w dwieście lat później, dokładniej – w roku 1333.
Podziwiany przez nas dzisiaj Ponte Vecchio powstał w roku 13545 jako dzieło Neriego da Fioravante, lub też jak chce Giorgio Vasari, jako dzieło Taddeo Gaddiego. Vasari pisząc swe „Żywoty” opierać się musiał na innych, w tym przypadku grubo starszych źródłach – stąd ewentualne „rozmijanie się z prawdą” nie powinno obciążać konta Vasariego. Być może cytowany fragment niewiele ma wspólnego z prawdą historyczną – ale trudno mu się oprzeć. Wszak to Włosi wymyślili powiedzenie „si non e vero e ben trovato”, czyli w dowolnym tłumaczeniu na polski – choć nie jest to prawdą, znakomicie to zmyślono. Posłuchajmy więc Vasariego : „…Kiedy w roku 1333 wielka powódź zerwała balustradę mostu Rubaconte, burząc zamek Altafronte, a ze Starego Mostu nie zostawiając nic, prócz dwóch podpór środkowych, zaś most Św. Trójcy niszcząc całkowicie, z wyjątkiem środkowego filara, rozbijając dalej połowę mostu Carrai, zrywając także śluzę koło Wszystkich Świętych, rządcy miasta naradziwszy się co robić, aby mieszkańcy po tamtej stronie Arna wracali do domu wygodnie, a nie byli przewożeni łodziami – wezwali Gaddiego /gdyż jego mistrz Giotto wyjechał do Mediolanu/ I zlecili mu wykonanie modelu i planów odbudowy Starego mostu z tym, aby był tak mocny i piękny jak to tylko możliwe. Tadeusz Gaddi, nie szczędząc ani trudu, ani wydatków, zbudował most z mocnymi filarami i świetnymi łukami, cały z kamienia ciosanego i pasowanego, tak że teraz stanęło na nim dwadzieścia dwa sklepy po każdej stronie, czyli razem czterdzieści cztery, co miastu przynosi pożytek, gdyż dochód z czynszów rocznie wynosi do ośmiuset florenów. Rozpiętość łuku każdego przęsła wynosi u podstawy łokci trzydzieści dwa, szerokość drogi pośrodku mostu szesnaście, a sklepu z każdej strony łokci osiem. Za wykonanie całej budowli, która kosztowała sześćdziesiąt tysięcy florenów w złocie, nie tylko wtedy Tadeusz Gaddi był nieskończenie chwalony, ale także i dziś jest wspominany. Albowiem pomijając już liczne inne powodzie, most nie został zniesiony w dniu 13 września 1557 r., kiedy to zapadł się most Św. Trójcy, runęły dwa przęsła mostu Carrai, a w dużej mierze zniszczony został most Rubaconte o powstały inne niezapomniane szkody…”
Dziś Ponte Vecchio wygląda niemal tak samo jak w czasach Vasariego.. Jest nadal obudowany maleńkimi mieszczącymi sklepy kamieniczkami. Nad wschodnim ciągiem kamieniczek biegnie zaprojektowany przez Vasariego „korytarz”, czyli obudowana galeria zbudowana dla Cosimo I De Medici, umożliwiająca mu przejście pomiędzy Palazzo Vecchio, gdzie urzędował, a Palazzo Pitti, gdzie mieszkał. U schyłku szesnastego stulecia Ferdynand I nadał złotnikom wyłączne prawo na handel w znajdujących się w kamieniczkach kramikach. Prawa tego strzeże posąg Benvenuta Celliniego umieszczony na platformie na środku mostu, gdzie ciąg kramów został przerwany, aby otworzyć widok na rzekę i pozostałe mosty.
Drugim chronologicznie, mostem Florencji jest Ponte Nuovo, nazywany też Ponte alla Carraia z roku 1220. Był on odbudowywany w roku 1274. 1333 oraz w 1944, po zniszczeniach wojennych. Trzecim mostem jest Ponte delle Grazie z 1237 roku – jego dzisiejszy wygląd jest skutkiem odbudowy po ostatniej wojnie. Czwartym z kolei, ale drugim co do znaczenia po Ponte Vecchio, jest Ponte Santa Trinita – czyli Most Św. Trójcy. Zaprojektował i zbudował go w latach 1567-70 Bartolomeo Ammanati, architekt znajdujący się pod znaczącym wpływem artystycznym Michała Anioła. Obiekt powstał na miejscu wcześniejszych, zniszczonych przez powodzie mostów. Na przyczółkach stoją cztery posągi przedstawiające pory roku. W latach pięćdziesiątych most wiernie zrekonstruowano posługując się zachowanym projektem Ammanatiego i wydobytym z rzeki budulcem.