Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
PIESKOWA SKAŁA Zamek /2/
Gdy Pieskową Skałę odziedziczył Stanisław Szafraniec żyjący za panowania Zygmunta Augusta i Stefana Batorego, przystąpiono do gruntownej przebudowy zamku. Prace te prowadzono w latach 1542-44 i około roku 1578. Etapem pierwszym było wzniesienie obok bramy wjazdowej piętrowego, obronnego pawilonu, zaopatrzonego dołem w strzelnice, z piętrem zwieńczonym attyką. W etapie drugim zburzono wyższe kondygnacje okrągłej wieży bramnej, a na parterze obudowano ją, tworząc podstawę pod nadbudowę piętra wschodniego traktu zamku. Etapem trzecim, najważniejszym, była nadbudowa I i II piętra nad traktem południowym i nadbudowa II piętra nad całym traktem wschodnim, czego konsekwencją stało się wykonanie arkadowych krużganków wokół całego dziedzińca. Powstał wtedy także parawanowy mur od strony północnej i przepiękna loggia widokowa od strony wschodniej.
Zamkowy dziedziniec arkadowy niewątpliwie inspirowany był dziedzińcem wawelskim. Jednak na jego ostateczny kształt, zbliżony do trapezu, wpłynęły przede wszystkim uwarunkowania wynikające z ukształtowania terenu i istniejących wcześniej, choć przebudowywanych obiektów. Nieregularności w układzie arkad, odmienności oprofilowania archiwolt czy wreszcie odmienny wykrój zdobiących międzyarkadowe powierzchnie maszkaronów – świadczą, że dziedziniec musiał być poddany potem kolejnym przebudowom, spowodowanym pożarami albo ujawnionymi w trakcie użytkowania wadami konstrukcyjnymi.
Loggia widokowa, tak charakterystyczna dla tego zamku, źródła swe posiada we włoskich willach. Jej budowa świadczy jednak nie tylko o naśladownictwie obcych wzorów. Wyjątkowy widok, ze słynną skałą zwaną „Maczugą Herkulesa”, roztaczający się z tej loggii dowodzi, że dla Stanisława Szafrańca liczyło się nie tylko piękno architektury, ale także piękno otaczającego ją krajobrazu.
W roku 1640 zamek i otaczające go ziemie przeszły na własność lanckorońskiego starosty, Michała Zebrzydowskiego. Jako człowiek głęboko wierzący, był on inicjatorem powstania zamkowej kaplicy pod wezwaniem św. Michała, nakrytej barokową kopułą. Ponadto dokonał on modernizacji fortyfikacji zamku, budując od strony wschodniej /pozostałe boki, dzięki ukształtowaniu terenu „broniły się same”/. Powstał wówczas system składający się z dwóch bastionów o wnętrzach kazamatowych połączonych kurtyną, w której środku umieszczono wczesnobarokową bramę. Fortyfikacje te /może nie były jeszcze gotowe ?/ niestety nie uchroniły zamku przed Szwedami, którzy w roku 1655 zamek zajęli i jak to było w ich zwyczaju złupili i zdewastowali. Potem nastąpiły jeszcze inne klęski – jak pożar w roku 1718 czy rosyjski ostrzał artyleryjski w czasie walk powstańczych z roku 1863. Dalsze zaniedbania zawinione przez kolejnych właścicieli: Wielopolskich, Mieroszewskich, Wilczyńskich / w tym również niefortunna, choć zgodna z duchem romantyzmu, przebudowa z lat 1864-77/ sprawiły, że konserwatorzy, którzy w latach pięćdziesiątych pod kierunkiem profesora Alfreda Majewskiego przystąpili do konserwacji zamku, mieli przez kilkanaście lat „ręce pełne roboty”.