Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
KÓRNIK Zamek /3/
Autorami projektu wystroju wnętrz kórnickiego zamku byli Tytus i Celestyna Działyńscy. Właściwie od początku Działyńscy zakładali, że zamek nie tylko ma służyć ich prywatnym celom. Przede wszystkim zamkowe wnętrza miały stanowić oprawę dla efektów kolekcjonerskich pasji i to pasji ściśle powiązanych z głębokim patriotyzmem tej rodziny. „...Rzeczy tyczące się starożytnej Polski są …głównym przedmiotem moich poszukiwań…” – pisze w jednym z listów Tytus Działyński. Wyszukiwał w kraju i za granicą wszelkie polonica, zakupując je w Paryżu, Berlinie, Wiedniu, nawet w Karlsbadzie. Kupuje także zabytki sztuki orientalnej, tak modne w jego czasach. Zbiory te nie miały być zbierane wyłącznie dla zaspokojenia kolekcjonerskich potrzeb; ich przeznaczeniem, już w założeniu, było oprócz uratowania przed zniszczeniem czy rozproszeniem – także ich udostępnienie. Toteż chyba naturalną konsekwencją i realizacją zamiarów Działyńskich stało się zapisanie Kórnika i zawartych w nim zbiorów narodowi polskiemu – co też w roku 1924 uczynił spadkobierca Działyńskich, Władysław Zamoyski. Wkrótce potem uchwałą Sejmu RP z dnia 30 lipca 1925 ustanowiona została fundacja pod nazwą „Zakłady Kórnickie”.
Od tego czasu, z niewielkimi przerwami spowodowanymi niemiecką okupacją a potem niezbędnymi remontami, w zamku kórnickim istnieje muzeum. Przeprowadzany u schyłku lat pięćdziesiątych gruntowny remont stworzył okazję, aby ujednolicić całościową koncepcję ekspozycji a zamkowe wnętrza przywrócić do stanu, w jakim znajdowały się po przebudowie sprzed stu lat, czyli z czasów Tytusa Działyńskiego.
Dawne mieszkanie Działyńskich, znajdujące się na parterze zamku (z wyjątkiem Czarnej Sali),urządzono jako muzeum wnętrz epoki romantyzmu. Są tu: Gabinet, Komnata Generałowej, Salon, Sala Jadalna i Buduarek. We wnętrzach, oprócz cennych mebli i obrazów, warto zwrócić uwagę na doskonałą stolarkę architektoniczną – gdzie oprócz parkietów czy obramień drzwiowych szczególnie wyróżnia się kasetonowy strop Sali Jadalnej, zdobiony herbami polskiego rycerstwa. W Czarnej Sali, przebudowanej przez Tytusa Działyńskiego z dawnej zamkowej sieni, (jej nazwa pochodzi od koloru posadzki) znajduje się ekspozycja militariów, zawierająca unikalne egzemplarze zbroi – są tu kolczugi, karacena, zbroja husarska a na ścianach wiszą portrety najsławniejszych polskich hetmanów.
Pomieszczenia pierwszego piętra zajmują: biblioteka, pracownie, a tak-że zbiory specjalne. Prócz tego na wyróżnienie zasługuje tu Sala Mauretańska, gdzie mieści się dawne Muzeum Działyńskich, z eksponatami, których część znalazła się w tej sali już sto lat temu. Pomysł „sali mauretańskiej” nie jest może nazbyt oryginalny – takie sale powstawały w owych czasach dość powszechnie, na przykład w warszawskim Pałacu Paca. W Kórniku sala ta zawiera oprócz charakterystycznych dla sztuki arabskiej łuków, stiuków i krat, także neogotyckie okna i czysto rodzime herby polskiej szlachty. Jest też przeglądem możliwości ówczesnego hutnictwa, bowiem smukłe, mauretańskie kolumienki odlane są z żeliwa.
Nad dalszą pomyślnością zamku i mieszczących się w nim zbiorów nieprzerwanie czuwa – z portretu wiszącego w Sali Jadalnej – „Biała Dama”, Teofila z Działyńskich Szołdrska – Potulicka.