Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
KAZIMIERZ DOLNY Kościół farny
Nazwa miasta wiązana bywa zwykle z Kazimierzem Wielkim. Jednak pierwsza wzmianka o osadzie tej nazwy pochodzi już z roku1249. Przymiotnik „Dolny” otrzymał Kazimierz o wiele później, aby odróżnić go od Kazimierza stanowiącego dziś dzielnicę Krakowa.
Nie znamy daty uzyskania przez Kazimierz praw miejskich. Wiemy natomiast, że Władysław Jagiełło w roku 1406 nadał miastu przywilej przenoszący je z prawa polskiego na magdeburskie, co było znaczącym awansem, przeniesieniem wyżej w hierarchii miast.
Parafia w Kazimierzu istniała już w 1325 roku, a zamek zaczęto budować za panowania Kazimierza Wielkiego, ale właściwie aż do Unii Lubelskiej była to raczej mieścina u podnóża grodu strzegącego przeprawy przez Wisłę. Znaczenie handlowe miasta rosnąć zaczęło wraz z rozwojem Lublina. Szlak handlowy z Prus i Pomorza oraz ze Śląska i Wielkopolski na wschód pokonywał Wisłę właśnie w Kazimierzu. Rosła także rola Wisły jako komunikacyjnego szlaku. Już w XIII wieku spławiano nią sól, potem drewno kupowane przez Krzyżaków, w tym dębowe bale zwane wańczosem. Rozpoczął się także transport zboża z Małopolski do Gdańska, a stamtąd dalej, do Zachodniej Europy.
Ważnym wydarzeniem dla miasta był pożar, który w 1561 roku zniszczył prawie całą zabudowę wraz ze starym kościołem farnym. Do tego czasu miasto /z wyjątkiem kościoła/ było drewniane. Spłonęły też browary stanowiące jedno z podstawowych źródeł dochodu mieszczan. Odbudowując mia-sto po pożarze, mieszkańcy dotychczas biernie przyglądający się przepływającym przez Kazimierz towarom, postanowili wziąć w handlu bardziej czynny udział. Nastąpił wówczas niezwykły i nie mający sobie równych w historii Polski, rozwój miasta. Temu to właśnie okresowi zawdzięczamy dzisiejszy kształt Kazimierza, miasta bogatego w zabytki i dzieła sztuki.
Urok swój miasto zawdzięcza także pięknu otaczającej je przyrody i malowniczości krajobrazu. Nic więc dziwnego, że od lat przyciągało i nadal przyciąga artystów i ludzi sztuki. Bywali tu utrwalając swe doznania na płótnie czy na papierze: Wojciech Gerson, Michał Andriolli, Józef Brandt, Władysław Podkowiński, Leon Wyczółkowski, Józef Pankiewicz, a zamieszkali na stałe Tadeusz Pruszkowski czy Maria Kuncewiczowa.
Dziś, gdy dawno już skończył się handel wiślany, Kazimierz wykorzystuje walory krajobrazowe i urodę swoich zabytków. Miasto stało się znanym ośrodkiem turystycznym goszcząc tysiące turystów, malarzy na plenerach i artystów na festiwalach sztuki ludowej.