Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
WARSZAWA CZERNIAKÓW Kościół Bernardynów
Stanisław Herakliusz Lubomirski wszedł w posiadanie Czerniakowa /dziś dzielnicy Warszawy/ w roku 1683. Najpierw wzniesiono tam pałac o drewnianej konstrukcji, który nie dotrwał do naszych czasów. Później swą działalność budowlaną przeniósł Lubomirski na drugi kraniec Czerniakowa, bliższy Ujazdowa i Warszawy. Tam właśnie, przy placu o kształcie trapezu, ufundował marszałek klasztor bernardynów a przy nim kościół, który przeznaczył także na swoje mauzoleum. Do budowy przystąpiono w roku 1687, po powrocie Lubomirskiego z Włoch. Z podróży tej przywiózł relikwie św. Bonifacego i obraz św. Antoniego Padewskiego. Miały one podnieść rangę kościoła, miejsca przyszłego spoczynku fundatora.
Projekt kościoła i klasztoru wykonał Tylman van Gameren, „nadworny” architekt marszałka a budową, której stan surowy ukończono już po dwóch latach, kierował Izydor Affaita. Wykończenie i dekorowanie wnętrza trwało do roku 1693. Uczestniczyli w nim malarz Francesco Antonio Giorgioli i jego brat Carlo Giuseppe, wykonawca sztukaterii. Podobno część malowideł /cykl św. Antoniego/ wykonać miał nawet sam Tylman van Gameren.
Układ przestrzenny kościoła oparty jest na bardzo interesującym połączeniu greckiego krzyża nawy z ośmiobocznym chórem zakonnym. Osiowość tego układu podkreśla wysunięty od frontu przedsionek. Nawa kościoła peł-nić też miała funkcję mauzoleum fundatora /w krypcie pod jej skrzyżowaniem nakrytym kopułą miał spocząć Lubomirski/, a chór – mauzoleum św. Bonifacego Męczennika, którego relikwie złożono pod ołtarzem. Co ciekawe, mauzoleum marszałka skalą i wysokością zdecydowanie góruje nad mauzoleum świętego. Jakoś nie przeszkadzała takiemu pomysłowi wielka, wzrastająca zresztą wraz z wiekiem, religijność Lubomirskiego.
Zewnętrzna architektura kościoła jest bardzo skromna, jednak wyróżnia ją wyjątkowa doskonałość proporcji a także staranność wykonania zastosowanego detalu. Mimo skromnych rozmiarów czerniakowska świątynia zaliczana jest do najwybitniejszych osiągnięć polskiej architektury XVII wieku. Doskonałe jest także jej wnętrze, o jednorodnej kompozycji przestrzennej, nie ustępujące współczesnym mu wzorom włoskim.
Z pewnością inspirująca być musiała tu podróż Lubomirskiego do Italii, kiedy to miał on możność zapoznania się z najnowszymi osiągnięciami włoskich architektów i malarzy. W naukowych opracowaniach, dotyczących czerniakowskiego kościoła, przytaczane są tak wybitne wzory jak Il Redentore Palladia i Santa Maria della Salute Longheny w Wenecji czy też ukończone w 1686 freski w rzymskim kościele Il Gesu.