Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
BRATOSZEWICE Pałac
Wieś Bratoszewice leży w gminie Stryków, w pobliżu ruchliwej drogi z Łodzi przez Łowicz do Warszawy. W dokumentach zachowały się wzmianki o Bratoszewicach z lat 1341-76. Pierwszymi właścicielami byli Bratoszewscy herbu Prawdzic, a później, od wieku XV Oporowscy pieczętujący się herbem Sulima. Miejscowość posiadała nawet prawa miejskie /przed rokiem 1458/ które utraciła prawdopodobnie skutkiem zniszczeń odniesionych podczas wojen szwedzkich. W wieku XVI potomkowie łęczyckiego wojewody, Mikołaja z Oporowa, zwani Goślubskimi, za swą siedzibę obrali Bratoszewice pisząc się odtąd Bratoszewskimi herbu Sulima. Rezydencja właścicieli zdaniem łódzkiego kastellologa, profesora Leszka Kajzera, mogła znajdować się w dworze na kopcu, usypanym na wysepce na stawie, na północ od obecnej alei stanowiącej dojazd do pałacu.
U schyłku XVIII stulecia wieś przeszła na własność rodziny Czarneckich herbu Łodzia, a w roku 1842 właścicielem został dawny administrator – Wincenty Matuszewski. Dziesięć lat później, drogą małżeństwa z córką Matu-szewskiego Melanią, panem na Bratoszewicach został Kazimierz Lemański. Potem dobra te odziedziczyła jego córka Stefania, która wychodząc w roku 1885 za mąż za Wacława Rzewuskiego herbu Krzywda, tą drogą wniosła klucz bratoszewicki w ręce rodziny Rzewuskich. Oficjalne prawo własności otrzymał Wacław Rzewuski dopiero w roku 1900. Dziesięć lat później zmarł, a jego spadkobiercą został syn – Kazimierz Henryk Wincenty . On to właśnie, po zawarciu związku małżeńskiego z Marią Plater Zyberkówną – co nastąpiło w roku 1921 – przystąpił do budowy pałacu.
Projekt pałacu wprawdzie nie zachował się /być może nawet nigdy go nie było a budowę prowadzono tylko na podstawie szkiców/ ale bezsporna jest sprawa jego autorstwa. Twórcą jest żyjący w latach 1887-1944 znany warszawski architekt Juliusz Nagórski, będący także przyjacielem Rzewuskiego. Oprócz projektowania, pełnił on również techniczny nadzór nad robotami. Prace zakończono w roku 1921, ale pałac nigdy nie stał się główną rezydencją Rzewuskich, którzy stale zamieszkując w Warszawie, przyjeżdżali tu jedynie na letnie wakacje.
Można powiedzieć, że pałac nigdy szczęścia nie miał. Niedługo po jego wybudowaniu sytuacja finansowa właściciela pogorszyła się. Grunta parcelowano i stopniowo sprzedawano – wisiała nad nimi nawet groźba licytacji. Po wojnie część majątku otrzymali w ramach reformy rolnej chłopi, resztę przejął Skarb Państwa. Zorganizowano tu PGR a pałac został przejęty przez Ośrodek Szkolenia Rolniczego. Nie wpisany do rejestru zabytków obiekt przebudowywano w sposób całkowicie dowolny, równie śmiało co nonsensownie poczynano sobie z otoczeniem pałacu, w tym z założeniem parkowym. Po pożarze w roku 1984 rozpoczęto remont, przerwany jednak po dwóch latach z braku funduszy. Mimo dokonania wpisu do rejestru zabytków, co na-stąpiło w roku 1978, obiekt i jego otoczenie niszczeje sobie w najlepsze i jak na razie nie ma sposobu by ten stan przerwać.
Bratoszewicki pałac nie jest być może dziełem wybitnym. Jest jednak znakomitym przykładem tak zwanego nurtu „dworkowego”, charakterystycznego dla drugiej i trzeciej dekady naszego stulecia, polegającego na poszukiwaniu narodowego stylu dla obiektów rezydencjonalnych.