Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
KÓRNIK Zamek /2/
Niemal sto lat po zakupieniu zamku przez Działyńskich, w drugiej połowie XVIII stulecia, gdy właścicielką została Teofila z Działyńskich primo voto Szołdrska, a secundo voto Potulicka, doszło do kolejnej przebudowy Kórnika, tym razem w stylu późnobarokowym. Zamek został powiększony poprzez dobudowanie od północy dwóch piętrowych ryzalitów, połączonych parterowym skrzydłem, na którym umieszczono na poziomie piętra taras. Dawnych baszt – zburzonych być może podczas szwedzkiego potopu – nie odbudowywano, pozostawiając je jedynie w poziomie piwnic i parteru. Zbudowano wówczas także trzy zachowane do dzisiaj oficyny flankujące podjazd przed zamkiem. Układ tych oficyn zakłócony został przez poprowadzoną później między nimi szosę do Bnina. Ówczesny wygląd zamku jest dobrze znany dzięki zachowanym w zbiorach kórnickich planom i rycinom.
Po śmierci Teofili zamek przypadł wprawdzie w spadku jej synowi z pierwszego małżeństwa, Feliksowi Szołdrskiemu, ale po długotrwałym procesie dobra kórnickie (oczywiście wraz z zamkiem) powróciły do rodu Działyńskich, co jednak nie przeszkodziło władzom pruskim ( za udział Działyńskich w walkach wolnościowych) objąć zamek sekwestrem, doprowadzając go niemal do ruiny. W latach 1806 – 25 mieściły się tu wojskowe magazyny żywnościowe.
Do odbudowy przystąpił w roku 1827 Tytus Działyński, zaczynając od odgruzowania piwnic i parteru. Zwrócił się też do trzech wybitnych ówczesnych architektów: Antonia Corazziego, Henryka Marconiego i Carla Friedricha Schinkla z prośbą o projekty. Od Corazziego i Marconiego otrzymał tylko szkice koncepcyjne, natomiast Schinkel opracował dość szczegółowy projekt. Zamierzenia inwestycyjne ustąpić jednak musiały wydarzeniom politycznym – Działyński wziął udział w Powstaniu Listopadowym, a władze pruskie ponownie założyły na kórnickie dobra sekwestr. Do sprawy wrócono dopiero w roku 1838.
Dzięki architektonicznemu wykształceniu Tytusa Działyńskiego i malarskiemu jego żony, Celestyny z Zamoyskich, dalsze prace projektowe pro-wadzili państwo Działyńscy samodzielnie. Korzystali oczywiście w jakimś stopniu z koncepcji trójki słynnych architektów, ale większość pomysłów była już ich autorstwa. Ze względów patriotycznych wykonawstwo powierzali polskim rzemieślnikom; Działyński mawiał: „…płacę Niemcom nakazane podatki, ale postanowiłem cofnąć się z dobrowolnych...”.
Efektem przebudowy trwającej do roku 1861(śmierć Tytusa), kontynuowanej przez Jana Działyńskiego a potem przez Zamoyskich, była całkowita utrata przez zamek cech barokowych. Uzyskał on wygląd romantycznej budowli w stylu angielskiego gotyku, jednak z reminiscencjami renesansu a nawet architektury orientalnej. Zmiany dotyczyły przede wszystkim elewacji, po przebudowie wzbogaconych o dodatkowe ryzality, neogotycki detal i wieńczący je krenelaż. W miejsce dawnej baszty północno wschodniej, zniszczonej jeszcze przez Szwedów, dobudowano nową. Nadbudowano też nad zamkiem drugie piętro, przeznaczając je na magazyny biblioteczne. Najwięcej zmian wprowadzono jednak w zamkowych wnętrzach .