Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
GDAŃSK Wielki Piec w Dworze Artusa
Zwykle pod pojęciem „wielkiego pieca” rozumiemy obiekt związany z hutnictwem, z wytapianiem metali. Oczywiście Wielki Piec z gdańskiego Dworu Artusa nie ma absolutnie nic wspólnego z tą gałęzią przemysłu, ale zarówno z racji swoich rozmiarów jak i z powodu trudnej do przecenienia wartości artystycznej, w pełni na takie właśnie określenie zasługuje. Odbu-dowa tego unikalnego dzieła zakończona została w kwietniu 1995 roku, prawie dokładnie 50 lat po jego zniszczeniu w wyniku działań wojennych. Po-wrót pieca na swoje historyczne miejsce stał się możliwy dzięki wiedzy i talentowi zespołu złożonego z konserwatorów o wielu specjalnościach a także artystów-ceramików, architektów, konstruktorów i historyków sztuki.
Usytuowany w północno wschodnim narożniku Dworu piec powstał w latach 1545-46 i jest dziełem Georga Stelznera. Ustawiony na kamiennym cokole posiada pięć zwężających się ku górze kondygnacji a każda z nich od-dzielona jest dekoracyjnym gzymsem. Rozmiary pieca są ogromne: wysokość 10.65 m, czyli jak czterokondygnacyjny budynek mieszkalny, a w części frontowej szerokość podstawy ma 2.25 metra.
Wykonany z kamienia cokół ozdabiają medaliony z głowami męskimi, nawiązującymi do antycznych, oraz płyciny przedstawiające błazna, kuglarkę, zakonnika i zakonnicę. Elementem do-danym później jest kamienna płyta z rzeźbiona postacią Dyla Sowizdrzała, wzmiankowana w literaturze z wieku XVIII. Wspaniałe renesansowe kafle, o reliefowym rysunku i bogatej kolorystyce zawierają w sobie także interesujący program ikonograficzny, konsekwentnie prowadzony przez wszystkie pięć kondygnacji, aż do samego zwieńczenia. W dolnych kondygnacjach umieszczono kafle portretowe przedstawiające europejskich władców. Na dwóch górnych zaś umieszczono kafle o zwiększonych rozmiarach z wyobrażeniami alegorii cnót. Całość pieca wieńczy korona składająca się z trzech półkolistych płycin zawierających trzy herby: Polski, Gdańska i Prus Królewskich.
Po klęsce pod Stalingradem, niemieccy konserwatorzy jakby stracili wiarę w „ostateczne zwycięstwo” hitlerowskich Niemiec i na wszelki wypadek rozpoczęli ewakuacje pieca przewożąc jego fragmenty, a konkretnie dwie górne kondygnacje, do klasztoru w Kartuzach. Przeprowadzili także prace inwentaryzacyjne; wykonano inwentaryzacje fotograficzną i rysunkowo-po-miarową /w roku 1977 Urząd Konserwatorski w Gdańsku otrzymał z Niemiec tę dokumentację/. Trzy dolne kondygnacje pieca, których nie wywieziono, zostały zniszczone w roku 1945 gdy w wyniku działań wojennych zawaliło się sklepienie Dworu Artusa. Kafle którym udało się „przetrwać” zdeponowano w muzeum, gdzie po pięćdziesięciu latach doczekały się ponownego umieszczenia w zrekonstruowanym piecu. W sumie, na ogólną liczbę 500 kafli w całości zachowało się ich około 235. Około 200 kafli udało się także odzyskać scalając przy pomocy specjalnej masy ocalałe, czasem bardzo drobne, fragmenty.