Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
WARSZAWA Kościół Matki Boskiej Łaskawej /d.jezuitów/
Czasy panowania Zygmunta III, to okres gdy zakon jezuitów zyskał w Polsce ogromne znaczenie. Znakomicie zorganizowani i wykazujący wysokie walory intelektualne jezuici mieli znaczący wpływ na króla i jego politykę. Nic więc dziwnego, że dążyli do zlokalizowania w Warszawie kościoła i klasztoru w miejscu możliwie najbliższym rezydencji królewskiej.
W zwartej zabudowie Starego Miasta nie było jednak wolnej działki o odpowiedniej wielkości. Teren pod budowę uzyskano poprzez zakup 9 spalonych kamieniczek oraz uliczki przy kolegiacie /dzisiejszej archikatedrze/, darowanej zakonowi przez miasto. Na tak niewielkim terenie powstał kompleks składający się z kościoła, domu profesów, kolegium z biblioteką oraz budynku szkolnego, mieszczącego też salę teatralną.
Budowę kościoła rozpoczęto w roku 1609, pierwszą mszę odprawiono w 1621, a w następnych latach prowadzono już tylko prace wykończeniowe i wyposażano wnętrze. Wśród grona fundatorów wymienić należy: Zygmunta III, Władysława IV i Cecylię Renatę, Jana Kazimierza, zaś później także Jana III Sobieskiego.
Autor projektu kościoła nie jest znany. Uważa się, że mógł nim być Jan Frankiewicz, twórca kościoła jezuitów w Wilnie. Udokumentowany udział w budowie dwóch wileńskich murarzy jezuickich Stanisława Bohdziewicza i Marcina Wyborskiego potwierdza związki warszawskiej świątyni z Wilnem, tym bardziej, że Warszawa należała wówczas do litewskiej prowincji zakonu.
Kościół jest wąski, jednonawowy. Posiada cztery sklepione przęsła i prezbiterium nakryte kopuła. Kopuła nad prezbiterium to kolejny dowód powiązań ze Wschodem, gdyż takie rozwiązania często stosowane były w cerkwiach na kresach Rzeczypospolitej. Latarnia kopuły oświetla od góry główny ołtarz, akcentując jego znaczenie.
Fasada kościoła o formach wczesnobarokowych zwieńczona jest trójkątnym szczytem, wyraźnym zapożyczeniem z Lubelszczyzny. Wieżyczka przy prezbiterium, przez swoją smukłość, wykazuje analogie z budowlami jezuitów w Niderlandach. Wnętrze kościoła wyposażone było bardzo bogato. Mimo braku naw bocznych było w nim aż dwadzieścia ołtarzy.
Po kasacie zakonu świątynia pełniła funkcje kościoła szkolnego, by później, w 1781 roku, przejść na własność benonitów. Przez następne lata pełni rolę składu przy katedrze, by w 1828 /o zgrozo!/ stać się na 6 lat składem wełny. W 1834 kościół przekazano pijarom, którzy przenieśli tu obraz Matki Boskiej Łaskawej, kopię cudownego obrazu z Faenzy /dar nuncjusza papieskiego dla Jana Kazimierza/. Z tym faktem wiąże się dzisiejsze wezwanie kościoła.
W 1918 ponownie przekazany jezuitom, którzy okres międzywojenny wykorzystali na remont i restaurację kościoła. W czasie Powstania świątynia została niemal doszczętnie zniszczona. Rekonstrukcję zakończono dopiero w 1973 roku.