Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
Kategorie
- Brak kategorii
45. NA KRESACH – TROKI Zamek
Autor: Roman Mirowski
Latopis Wielkiego Księstwa Litewskiego, powstały w początkach XVI stulecia zawiera legendę związaną z Trokami, która mówi o powstaniu miasta: „Pewnego razu pojechał wielki książę Giedymin ze stolicy swej Kiernowa na łowy na mil pięć za rzekę Wilię. I znalazł w puszczy górę krasną, dąbrowami i równinami otoczoną. Spodobało mu się to miejsce i osiadł tam i założył gród, nadając mu nazwę Troki, gdzie teraz są Stare Troki. A z Kiernowa przeniósł stolicę do Trok”. Po kolejnym przeniesieniu stolicy – tym razem już na stałe do Wilna – znaczenie Trok zaczęło słabnąć, choć nie od razu. Były przecież stolicą dzielnicy Kiejstuta, a po jego śmierci – jego syna i dziedzica – Witolda. Gdy Jagiełło pozbawił Witolda ojcowizny, przyszli mu w roku 1383 z pomocą Krzyżacy, zdobywając Troki. Wkrótce Jagiełło odebrał Krzyżakom zdobycz i w roku 1392 zawarł z Witoldem ugodę zwracając mu zarówno Troki jak i zarząd nad księstwem. W roku 1409 tu właśnie powstała druga na Litwie przykościelna szkoła /pierwszą założono przy katedrze wileńskiej po roku 1378/. Ostatnią manifestacją politycznego znaczenia Trok było przyjęcie w nich przez Kazimierza Jagiellończyka weneckiego posła Contariniego, co stało się w roku 1477. W następnych stuleciach Troki słynęły jako ośrodek kultu religijnego za sprawą cudownego obrazu matki Boskiej, przesłanego z Carogrodu przez cesarza bizantyjskiego Emanuela II księciu Witoldowi jako „dar chrzestny”. Koronacji doczekał się obraz w roku 1718, jako drugi w Rzeczypospolitej, po częstochowskim.
Pierwszy trocki zamek zbudował najprawdopodobniej Kiejstut na półw-spie wcinającym się w wody jezior: Bernardyńskiego i Galve. Zamkowe fortyfikacje w początkowej fazie były głównie drewniane, potem intensywnie rozbudowywane i przebudowywane w wieku XIV i na przełomie XV i XVI stulecia przybrały swój ostateczny kształt. Czworoboczny dziedziniec otaczał kamienny mur wzmocniony sześcioma basztami z bramą od strony miasta. Po śmierci Witolda prace nad dalszym wzmacnianiem budowli przerwano. Kres zamkowi na półwyspie przyniosły moskiewskie najazdy z lat 1655-61. Po zniszczeniach z tamtych lat zamku nie odbudowywano a po trzecim rozbiorze Polski carskie władze nakazały całkowicie zburzyć wszystko to z zamku, co jeszcze się zachowało. Po II wojnie światowej dokonano częściowej rekonstrukcji zamku i stanowi on obecnie miejsce festynów i miejskich uroczystości.
Drugi z trockich zamków, zamek na wyspie /położonej 220 metrów od brzegu/, zbudowany został przez księcia Witolda w 2. połowie wieku XIV. Budowa nastąpiła w okresie „ocieplenia” Witoldowych stosunków z Zakonem – pracami kierował mistrz Rathe, zakonny budowniczy, oddelegowany tu przez samego wielkiego mistrza krzyżackiego. W roku 1414 do Trok zawitał flamandzki podróżnik, rycerz Gilbert de Lannoy. Swe wrażenia opisał w takich słowach: „Po wyjeździe z Wilna skręciłem na Prusy i jechałem droga prowadzącą przez Księstwo Litewskie. Najpierw dotarłem do pewnego bardzo dużego miasta zwanego Trokami, zupełnie nie ogrodzonego, o lichej drewnianej zabudowie. Są tam dwa zamki, z których jeden jest bardzo stary drewniany. Drugi zamek znajduje się po środku innego jeziora, o wystrzał armatni od starego zamku. Jest to zamek całkiem nowy, wzniesiony z cegieł na sposób francuski…”.
Zbudowany „na sposób francuski” /co w dzisiejszej terminologii znaczy „w stylu gotyckim”/ zamek składa się z trapezoidalnego przedzamcza oraz czworobocznego zamku właściwego – otoczonych oddzielnymi murami i rozdzielonych fosą. W środku obwodu murów zamku właściwego znajdowały się dwa równolegle do siebie ustawione budynki mieszkalne ograniczające wewnętrzny dziedzińczyk, od wschodu zamknięty murem, a od zachodu pięciokondygnacyjną wieżą bramną. W przyziemiu potężnej wieży /Litwini nazywają ją „donżonas”/ mieścił się sklepiony przejazd, wyżej znajdowały się pomieszczenia mieszkalne i obronne. Na samej górze znajdowała się kaplica. Skrzydła mieszkalne miały po trzy kondygnacje. W skrzydle południowym, na piętrze, znajdowała się wielka sala reprezentacyjna o wymiarach 10 na 21 metrów, wysoka na 5,5 metra, przykryta gwiaździstym sklepieniem. Dostępu do wieży bramnej bronił zwodzony most.
Mury przedzamcza wzmocnione były trzema potężnymi basztami, kwadratowymi u podstawy, w wyższych partiach kolistymi w planie. W murach baszt rozmieszczone były strzelnice, później dostosowane do broni artyleryjskiej. Na środku południowej kurtyny murów znajdowała się wieża bramna. Do muru zachodniego i wschodniego przylegały kazamaty dla załogi i zabudowania gospodarcze. Zamek zbudowano z polnego kamienia i cegły; w części rezydencjonalnej mury zdobiły fryzy z ukośnie układanych cegieł oraz ceglane kształtki użyte w obramieniach drzwi i okien. Zamek, na wzór krzyżackich budowli, wyposażony był w system ogrzewania gorącym powietrzem rozprowadzanym rurami /tzw. ogrzewanie hypokaustyczne/.
W okresie, w którym powstał, trocki zamek był twierdzą nie do zdobycia. Nigdy też nie został zdobyty. Po zniszczeniu przez wojska moskiewskie w ro-ku 1655 nie zdołano podźwignąć go z ruin. Niszczał aż do początków XX wieku, kiedy to podjęto prace badawcze /1904/ a potem odbudowę /1929-31 i 1936-40/ pod kierunkiem architekta J. Borowskiego /i po II wojnie światowej 1951 – 56/ doprowadzając do niemal pełnej rekonstrukcji. Obecnie w zamku mieści się muzeum historyczne. Można tu też kupić przewodnik, z którego uważnej lektury wynika, że zwycięską bitwę pod Grunwaldem stoczyły „połączone siły litewskie i polskie” pod dowództwem księcia Witolda…