Najnowsze
Komentarze
- Wystawy Romana Mirowskiego | Roman Mirowski - KOŚCIOŁY Z SOBOTAMI
- Pan Samochodzik i Szatański Plan – Jerzy Seipp – ZNienacka - PIOTRKÓW TRYBUNALSKI Kościół farny
- 163 ITALIA 25 FLORENCJA 1 Kaplica Pazzi „En trois quart” | Roman Mirowski - FLORENCJA
- WŁOCHY | Roman Mirowski - FLORENCJA
- Все, чого ви ще не знали про Божу Матір Ченстоховську | CREDO - CZĘSTOCHOWA Jasna Góra – Pomnik Prymasa Wyszyńskiego
065. GERMANY 13 BUCHFART Wassermühle
Dzięki zainteresowaniu drewnianym mostem zatrzymałem się w Buchfart i mogłem obejrzeć jeszcze jeden zabytek z Buchfart, także obiekt o charakterze użytkowym – młyn o napędzie wodnym. Trzeba z szacunkiem przyznać, iż jak na miejscowość zamieszkaną przez 160 osób, można ją uznać za zasobną w zabytki…
Most i młyn łączy ich utylitarny charakter oraz kontakt z wodą. Poza tym wszystko je różni. O ile most jest tylko ciekawostką, to młyn jest obiektem o dużych walorach estetycznych. O historii młyna niewiele wiadomo. Najprawdopodobniej powstawał on w wielu fazach, rozbudowywany, przebudowywany i modernizowany jak inne młyny w tej części Europy. Ich lokalizację warunkował „dostęp” do wody – albo sztucznie gromadzonej albo doprowadzanej specjalnym kanałem, zwanym młynówką z rzeki czy strumienia, o ile płynęły wystarczająco wartko, by dostarczyć niezbędną do poruszania koła energię, przekazywaną potem do kamieni młyńskich. Zarówno układ budynków tworzących młyn jak również pracujące w nich mechanizmy były schematyczne, by nie powiedzieć, że nawet typowe. W Buchfart młyn tworzyły dwie bryły – jedna zawierająca mechanizmy, czyli jakby przez analogię do szkutnictwa – maszynownię oraz druga służąca za część mieszkalną dla młynarza. Niemal identyczny młyn znalazłem w Pradze i zamieszczę go w notatkach poświęconych Czechom. W Buchfart część produkcyjna wzniesiona jest z kamienia, niepokrytego tynkiem. Część mieszkalna zbudowana została w konstrukcji szachulcowej. Dzięki odmienności materiałów a także proporcji bryły te pięknie z sobą kontrastują, tworząc malowniczą całość. Wspólnym mianownikiem jest soczysta czerwień dachówki zastosowanej do pokrycia ich dachów. A dachy te są dość wysokie dzięki czemu powstały poddasza, wykorzystywane na cele użytkowe – mieszkalne i pewnie magazynowe. Świadczyć o tym mogą doświetlające je elementy – tu pochodzące z różnych czasów: od historycznych lukarn do najnowszych w postaci okien połaciowych. Piękne jest też koło łopatkowe, nasuwające skojarzenia z parowcami pływającymi w wieku XIX po Missisipi. Gdyby nie brak kominów młyn można by wziąć za przycumowany do brzegu rzeki parowiec…