015.LONDON TRAFALGAR SQUARE NATIONAL GALLERY 2 (w głębi Kościół St Martin)

Nazwa Galerii może sugerować, iż zawiera ona zbiory dzieł sztuki określonego narodu. W tym przypadku narodów zaludniających Zjednoczone Królestwo. Tymczasem narodowy charakter galerii należy rozumieć inaczej. Jako zbiór dzieł sztuki będących własnością Narodu, który stworzył Zjednoczone Królestwo i jako Naród zgromadził kolekcję dzieł dawnej sztuki malarskiej, brytyjskiej i zagranicznej. Oczywiście nikt nie prowadzi i nie aktualizuje list rankingowych, które określałyby miejsce zajmowane przez konkretną galerię. Oceny poszczególnych galerii są bardzo subiektywne. Nie mniej jednak wśród znawców istnieje dość powszechne poczucie, że londyńska galeria należy do grupy najznamienitszych, nie ustępując w niczym paryskiemu Luwrowi czy też innym europejskim czy amerykańskim. Jako datę narodzin galerii przyjmuje się kwiecień roku 1824, kiedy Lord Liverpool, brytyjski premier, zakupił na rzecz Państwa 38 obrazów kolekcji”Angerstein’a” za kwotę 57 tysięcy funtów a następnie udostępnił ją dla publiczności w rezydencji Angersteina w Londynie, mieszczącej się przy Pall Mall pod numerem 100. Następnie przybyła została kolekcja Sir George’a Beaumont’a oraz zapis (Legacy) Wielebnego Holwella Carra. Wprawdzie, jak mówi przysłowie „od przybytku głowa nie boli”,  lokal przy Pall Mall stał się zbyt szczupły i należało pomyśleć o stworzeniu dla galerii specjalnego gmachu i podjęto decyzję o usytuowaniu tegoż gmachu właśnie przy Trafalgar Square. Po wybudowaniu gmachu  przeniesiono do niego zbiory. W rpku 1855 na stanowisko dyrektora Galerii powołany został Sir Charles Locke Eastlake. Kolekcja podlegała stałemu powiększaniu. Dzięki przezorności Brytyjczyków, nie uległa ona żadnym uszkodzeniom podczas II Wojny Światowej, a to dzięki przewiezieniu do Walii, gdzie ukryto ją w jednej z kopalni, głęboko pod ziemią. Gmach Galerii doznał jednak uszkodzeń, usuniętych po wojnie, podczas remontu połączonego z rozbudową, po stałe powiększanie zbiorów wymagało powiększenia jej  powierzchni. Wyposażono też Galerię w odpowiednie urządzenia i instalacje, zapewniające zgromadzonym w niej zbiorom idealny mikroklimat, co w Londynie wówczas było trudniejsze niż w innych europejskich stolicach. Zadbano także o modernizację technicznego zaplecza dla zatrudnionych w Galerii naukowców i konserwatorów obrazów. Pracownicy Galerii cieszą się w świecie wcale nie mniejszym prestiżem niż zbiory, którymi się opiekują. A podczas pobytu w Londynie koniecznie należy zarezerwować sobie kilka dni na obejrzenie zbiorów National Galery…